Czyli pomysł na świetny prezent urodzinowy dla miłośników latania
W sobotę 19 września z okazji jubileuszu 30-lecia pobytu brata mego Macieja na tym łez padole wybraliśmy się rodzinną ekipą na lotnisko na Bemowie.
Maciek dostał w prezencie urodzinowym od swojej niesamowicie wyrozumiałej żony zaproszenie na lot szybowcem i bardzo byłam ciekawa, jak taka impreza wygląda.
Przyjechaliśmy wczesnym popołudniem, lot był zaklepany na godzinę 13:00. Ponieważ kolejka nieco się przeciągała, połaziłam trochę po płycie podziwiając te wszystkie skrzydlate pudła, które mimo mojej znajomości fizyki (skromnej, ale zawsze coś) wciąż są w jakiś sposób nieogarnialne, kiedy unoszą się same w powietrzu niosąc swoich pasażerów. I nie spadają. Przeważnie.
Na lotnisku było mnóstwo różnych modeli szybowców
Chociaż inne maszyny także się pojawiały tu i ówdzie
(pojęcia nie mam, co to za kurdupel)
i jeden samochód, który dowoził linę od wyciągarki po każdym starcie
Zanim Maciek doczekał się na swoją kolej patrzyliśmy jak starują inni uczestnicy. Muszę przyznać, że bebechy się przewracają i nogi robią się miękkie jak się na to patrzy z bliska.
Te szybowce, które startują za pomocą wyciągarki wzbijają się gwałtownie w powietrze, jak wystrzelone z procy. Te, które wyprowadza w górę samolot wznoszą się dużo łagodniej. To już co kto lubi, mnie musieliby najpierw uśpić, żeby wepchnąć do któregokolwiek z nich:)
Wreszcie przyszła Maćka kolej.
dokładne oględziny… odpadnie, nie odpadnie…
modne wdzianko
no i w końcu pora się ładować do wąskiej drewnianej puszki
z drobną pomocą (hmm, gdzie ten pan grzebie?)
zamykamy puszkę
i startujemy (póki co można zobaczyć na youtube, później to poprawię)
podczas lotu Maciek też nakręcił krótki film z góry
i wreszcie wylądował bezpiecznie
:)
Jeżeli macie wśród rodziny lub przyjaciół fanów mocnych wrażeń, polecam taki właśnie prezent:) Niebanalne wrażenia, no i wspomnienia na całe życie:)
Więcej zdjęć w Galerii: 2015.09.19 Lotnisko Bemowo
Dziękuję Ci, o zupełnie nieznana mi autorko tego bloga, za bardzo malowniczy obraz tego sympatycznego wydarzenia ;). Myślę, że będę tu często wracał.
Ostatnie zdjęcie najlepsze;)
uważam że,w związku ze zbliżającymi się wyborami to ostatnie zdjęcie jest przejawem dużej odwagi [lub nierozwagi].